,, [ks. Wszesław] sam nocą wilkiem biegł z Kijowa do Tmutarakania przed kurami dobiegał, wielkiemu Chorsowi drogę przebiegając’’ - ,,Słowo o wyprawie Igora’’.
Wilkołaki z jednej strony
symbolizują strach ludzi przed groźnymi zwierzętami z lasu, oraz przed ,,bestią’’
mieszkającą wewnątrz człowieka. Dawni Łotysze, szkody wyrządzane przez wilki
przypisywali nie im, a tylko wilkołakom. U źródeł powstania tych istot mógł lec
zwyczaj noszenia przez wojowników zwierzęcych skór, mających dodać im zarówno
groźnego wyglądu jak i przydać mocy tkwiących w zwierzęciu. (Dawni
Skandynawowie nazywali takich wojowników berserkerami, czyli ,,noszącymi
skóry niedźwiedzi’’ i w swoich sagach przypisywali im nadludzką
zaciekłość w boju). Dodać można, że wilkołaki nie są jedynymi istotami mogącymi
przybierać postać raz ludzką, a raz zwierzęcą. W Indiach podobne właściwości
przypisuje się tygrysom (jedna z legend tłumaczy powstanie tygrysich pasków
chłostą, którą otrzymał od nauczyciela tygrys zamieniony w chłopca) i podobnych
do węży Nagom, w Czarnej Afryce – krokodylom, w Chinach – wężom, na Islandii –
fokom, w Grecji – dzikom, zaś we współczesnej literaturze fantasy występują
istoty zwane kotołakami, takie jak Solembum i Ksin.
Jako przykłady fantastycznych
wilków i wilkołaków można wymienić: Karcharota,
Maugrima i narnijskiego wilkołaka asystującego przy wywoływaniu Białej
Czarownicy, Gmorka, Syriusza Blacka,
pozytywnego Remusa Lupina i negatywnego Fenrira Graybacka, Jacoba Blacka – Indianina z plemienia Quilotów,
Clawdeene Wolf z ,,Monster High’’, Bigby’ego Wilka – szeryfa Baśniogrodu, wilczycę, w której norze Aaricia urodziła córkę Louve
znającą mowę zwierząt, straszliwą Raissę i Fenrira,
rodzeństwo Sławka i Ninę Wojnarowskich, Grega, w którym zakochała się
wampirzyca Małgorzata Bronawska, Gorywałda i serbskiego młynarza Swymena.
W fantazji ,,Liber
terriblis’’ , wieczorem na ul. Śląskiej w Szczecinie pojawił się
sześcioręki wilkołak uzbrojony w sześć szabel (w dzień był brodatym i warczącym
mężczyzną). Złapał chłopca, przegryzł mu ścięgna i wrzucił do śmietnika.
Chłopiec spotkał w nim rosyjskiego uczonego Michaiła Łomonosowa, który zbudował
radio, lecz chcąc pomóc dziecku przełamał je na pół i wyjął zeń dwie pary
skrzydeł. Razem uciekli ze śmietnika, zaś rano ścięgna odrosły. Ponadto w owej
fantazji szczecińscy policjanci toczyli regularne walki z wilkołakami, w czasie
których zabili ich króla.
Śniło mi
się, że:
- jakaś księżniczka zdradzała swego męża z kochankiem, lecz
pożałowała tego, gdy jej ukochana piastunka z dzieciństwa została upieczona i
zjedzona przez wilkołaki,
- odwiedziłem pewną szczecińską rodzinę, w której część jej
członków była wilkołakami, do tej rodziny należały też rozumne i mówiące psy
(jeden z nich należał do rasy border colie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz