Alexandrus ov Cocelaise, mądry człowiek kierujący się zarówno katolicką wiarą jak i rozumem, opowiadał mi jak jego kolega ze studiów pod wpływem pseudonaukowych fantazji Pawła Szydłowskiego o Wielkiej Lechii, porzucił katolicyzm i zaczął czcić słowiańskie bożki (sic!). Aż trudno uwierzyć, że człowiek XXI wieku i do tego historyk może być tak głupi. Żeby tak mylić fantazje z rzeczywistością, co jest zresztą symptomatyczne dla naszych ,,oświeconych'' czasów. Ktoś mógłby mi zarzucić, że przecież sam w swojej twórczości na blogu odwołuję się do słowiańskich legend, więc gdzie problem? Trzeba jednak wiedzieć, że moje fantazje są wyłącznie fikcją literacką i nikogo nie zmuszam do tego by w nie wierzył. Nie stawiam sobie też za cel walki z Kościołem, wręcz przeciwnie - cieszyłbym się, gdyby nasi zagubieni bracia rodzimowiercy czytając moją literaturę powrócili do Jezusa Chrystusa (chciałbym, aby moja twórczość prowadziła ludzi do Boga tak jak twórczość Tolkiena, Lewisa i Macdonalda - moich mistrzów). Zainteresowanych moją opinią o Pawle Szydłowskim odsyłam do posta ,,Ave Cesar Chrobry, czyli Słowianie oczami Pawła Szydłowskiego''.
Nie każdy rodzimowierca to wielbiciel Szydłowskiego.
OdpowiedzUsuńUj! A co Ona Kruczynka tak macha skrzydełkami
Usuńnad Szydłowskim jak by chciałaby onego dziobnąć w glacę? He? Albo olancetować... znaczy oskalpować.
:o)
Dziobnąć może, ale żeby od razu oskalpować... Szydłowski to za mało dla mnie, by pokonać postanowienie nie sięgania do przemocy.
UsuńJak by nie zliczać własnych poglądów
UsuńStale zmieniając ogląd i racje
Kruki Kruczynki z dzioba z wyglądu
Bez przemocy chcą wdrażać sanacje..
Uj... :o)
A gdzie pypeć ? - znaczy jęzorek ? He?
:|
UsuńO, nie ma. Albo jest :P
Jeszcze nie liczyłam poglądów, ale jest ich dużo.
A gdzie rogal między nosem a ustami ? Hę ?
Usuń:o)
A no nie ma. Bieda.
UsuńNo to może ulokujmy go między nosem a brodą, hę?
UsuńNie, lepiej nie, lubię swoją twarz w wersji bez dodatków :P
UsuńA tam, bez dodatków. A ten pypeć zasłaniający nosek to nie jest dodatek?
UsuńMówi się, że zdobi,bywa zalotny,podkreśla przekorę.
:o)
Nie, jest elementem wyposażenia, a nie dodatkiem.
UsuńNiechże Panienka się wreszcie zdecyduje i wybierze, czy jest dodatkiem ( z uroczym pypciem), czy może(uroczym)elementem wyposażenia.
UsuńW tym drugim przypadku ciekawiło by mnie jaki charakter ( styl) prezentuje całość wyposażenia.
Mnie zawsze podobał się biedermeier. A w szczególności szkło użytkowe w tym stylu.
:o)
Elementem wyposażenia :)
UsuńBiedermeier mnie jakoś nie pociąga.
CO JA WIDZĘ!?
UsuńZaraz ,wezmę okulary i sprawdzę.
Jest! Jest uśmiech, ale pypcia niet :o(
Tak sobie myślę, czy doceni ten ktoś ten posag.
A co do stylu, to napiszę króciuteńko - grymaśnica bez pypcia.
A kompilacyjny eklektyzm? Hę?
:o)
:P :) :P :) :P :)
UsuńMoże bardziej styl empire?
Czyli ma Panienka ... upss Madame, gust na miarę cesarzowej. Styl jest rzeczywiście piękny, w każdej postaci detalu składający się nań.
UsuńFajnie , cesarzowa z dobrym gustem i pypciuszkiem :o)
A teraz odskoczę od żartu, i napiszę o czymś bardzo przykrym, mieszczącym się nieco w temacie.
Próżno by szukać miejsca spoczynku pięknej metresy Napoleona na znanym cmentarzu.
W miejscu gdzie spoczęła Madame de Pompadour dzisiaj przebiega droga. Nie
zadbano o to co należało wcześniej zrobić.
Nie madame. Jej wysokość. Albo Kruczynka :P Albo Sławomira.
UsuńA inna Madame była kochanką Ludwika XV, a nie Napoleona.
Ojejku! Ale ze mnie osioł !
UsuńPomyliłem Napoleona z Kapetem a Madame de Pompadour z panią Walewską.
Osłom tak się zdarza, dlatego mają ośle uszy.
Noooo doooobra, głupia ta moja pułapka była...
:o)
Proszę Jej Wysokość o wybaczenie, miej wzgląd na kloszarda, który w tytce chowa herbatę a paryską bułkę nosi pod pachą.
Obiecuję więcej kłód pułapek nie kłaść pod stopy cesarzowej, słowo kloszarda...
:o)
Kloszardowi wybaczono.
UsuńAle ja tutaj w dwu postaciach wystąpiłem, kloszardowi odpuszczono a osioł to co? - nie należy mu się z pobłażania garść owsa?
UsuńCoś skąpa Jej cesarska wysokość.
:o)
Nie, zwierzęta nie zasługują, chyba że kruki lub lwy. Osioł to nie.
Usuń:o)
UsuńTego się nie spodziewałem!
Żeby Waszą cesarską wysokość ,lew kopnął w ogon kruczy!
Żeby Waszej cesarskiej mości poodpadały złocenia i kość słoninowa z mebli !
Zabieram zabawki,i idę do swojej piaskownicy... :o)p beee
Wnioski zawsze wyciągam po czasie.
UsuńKapryśne TE ceniące sławę ponad mir "Molety"
Chociaż ja wolę migające mi przed okiem nie rozcieńczone pełnokrwiste kolorem Mulety...
Eh! te dzierlaty,małolaty,kobietki i kobiety.... Ileż wojen pełnych hufców,kohort lub watach legło za ich urokiem... Eh!
Pozdrowienia dla Szefa tejże niesamowitej Strony.
Ja w sprawie Maca Donalda.
OdpowiedzUsuńSorry taki klimat mamy
Ważny dzisiaj bardziej kurczak
Miast do Boga.. jak do Mamy,
Kęs kurczaka zmysły rusza