Rybik cukrowy jest
pozbawionym skrzydeł owadem z rzędu szczeciogonków. Może mierzyć
do 10 mm długości. Przypomina małą rybkę swoim wydłużonym
ciałem, dwoma nitkowatymi wyrostkami na końcu odwłoka i
chitynowymi ,,łuskami’’ barwy szaro – srebrzystej.
Reprezentuje on bardzo starą grupę owadów żyjących już w
dewonie na długo przed powstaniem człowieka. Opisywany
szczeciogonek jest owadem synantropijnym, oraz prowadzi nocny tryb
życia. Na przekór nazwie cukier nie jest dla niego żadną podstawą
pożywienia. Zjada stary klej w książkach, odpadki spożywcze,
wełnę i skórę, posługując się aparatem gębowym gryzącym.
Rybiki są rozdzielnopłciowe i jajorodne; przechodzą rozwój
niezupełny. Choć wyglądem budzą skojarzenia z rybami, ich nimfy
wydostają się z jaj w sposób przypominający … ptaki (sic!).
Przebijają bowiem osłonkę jaja chitynowym wyrostkiem nasuwającym
analogię z zębem jajowym, ale jest to tylko analogia i w żaden
sposób nie świadczy o pokrewieństwie! Szkody wyrządzane przez nie
są minimalne w porównaniu z innymi synantropijnymi owadami. W
Polsce obok rybika cukrowego żyje też zawleczony z Ameryki
Południowej rybik piekarniany posądzany o niszczenie gazy
młynarskiej. O rybiku cukrowym pisał Władysław Strojny w książce
,,Spotkania z owadami’’
- stwór ten nasuwał mu skojarzenia bardziej z rybą niż z owadem!
Moim zdaniem nawet poruszają się tak falująco jakby pływały.
OdpowiedzUsuń