,,Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych’’ - Mt 24, 24
,,Za to, żem jest od Malverde,
chcą mnie posadzić za kraty;
że pomagam moim ludziom
pracą własną i pieniędzmi,
to mi mówią, że w przemycie
cudze piorę ja pieniądze.
Żaden komendant policji
niczego nie udowodni;
praca moja jest uczciwa,
mogę tego zaraz dowieść;
z sześciopakiem w każdym ręku,
każę przygrywać orkiestrze’’
- meksykańska ballada ludowa,
za: Tomasz Pindel ,,Śmierć i inni święci. Ameryka Łacińska i jej wierzenia’’
Jesus Malverde (1870 – 1909), nazywany meksykańskim Robin Hoodem 1, Aniołem Biednych, El Narcosanto i Hojnym Bandytą, był ludowym świętym z Meksyku, czczonym również w USA i Kolumbii, lecz nieuznawanym przez Kościół katolicki. Ten legendarny kryminalista zginął powieszony 3 maja w Culiacanie. Jego nazwisko lub przydomek oznacza ,,złą zieleń’’, co odnosi się do ukrywania się przez bandytę w zaroślach, marihuany i nieuczciwie zarobionych dolarów. Jego ikoniczny wizerunek jako młodego, przystojnego mężczyznę z wąsikiem został stworzony w latach 70 – tych XX wieku przez czciciela, kierowcę tira, Don Eligio Gonzaleza Leona (zmarłego w 2003), dziękującego za powrót do zdrowia po ciężkim pobiciu. Trzeba oddać sprawiedliwość Gonzalezowi, że płacąc dług fałszywemu świętemu rozdał ponad 11 000 wózków inwalidzkich i pochował ponad 10 000 zmarłych, których rodzin nie było stać na opłacenie pogrzebu.
Według legendy Malverde był potomkiem ubogich chłopów ze stanu Sinaloa, Metysem, pochodzącym częściowo z plemienia Yoreme. Początkowo pracował jako cieśla, murarz lub budowniczy kolei. Później został rozbójnikiem napadającym bogaczy (prawdopodobnie w poszukiwaniu zemsty za doznane krzywdy) i rozdającym łupy ubogim. Jego osobistym wrogiem był gubernator, Francisco Cañedo (1839 – 1909), odpowiednik szeryfa z Nottingham. Szydząc z uwięzionego Malvedre, obiecał mu ułaskawienie jeśli ten zdoła ukraść jego miecz lub córkę. Kiedy rozbójnik został powieszony na gałęzi jodłoszynu, władze odmówiły mu prawa do pochówku. Ciało Malverde powoli gniło i rozpadało się na kawałki. Pierwszy przypisywany mu cud miał miejsce, gdy pasterz, szukający zagubionej krowy rzucił w wisielca kamieniem i odnalazł zwierzę. Odtąd inni ludzie przychodzili i rzucali kamieniami, prosząc o cuda. Ponieważ ich prośby zawsze zostawały spełnione, niedługo zwłoki przykrył stos kamieni. Kiedy władze chciały go usunąć, koparka zepsuła się, a jej operator wkrótce zmarł.
Kult Malverde stanowi całkowite zaprzeczenie chrześcijańskiej etyki. Święty jest patronem przestępców, którym pomaga w łamaniu prawa: karteli narkotykowych, rolników uprawiających mak i konopie, przemytników, nielegalnych imigrantów i płatnych zabójców. Za swoją pomoc żąda zapłaty na przykład ukazując się we śnie, lub egzekwując ją w bardziej bolesny sposób…
Z katolickiego punktu widzenia Jesus Malverde jest parodią Jezusa Chrystusa. Nosił to samo imię, wykonywał zawód cieśli, poniósł śmierć przez powieszenie, a równocześnie postępował zupełnie inaczej.
1 Odsyłam do posta: ,,Robin Hood’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz