Ogólne informacje o Čortach. W mitologii slawianistycznej są
to upadli Enkowie, którzy w erze pierwszej przyłączyli się do buntu smoka
Rykara. Ich celem jest zniszczyć wszystko co Agej ukochał. Nie ma z nimi żartów
– dążą do wiecznej zguby i męki wszej istoty obdarzonej duszą i w tym celu
nakłaniają do uprawiania czarów, do zabójstw, samobójstw, rozpusty, kradzieży,
bluźnierstw, gardzenia rodzicami i nauką kapłanów, do pijactwa i obżarstwa,
świętokradztwa, gwałtu, masturbacji, kłamstwa, oszczerstwa, wywoływania wojen
zaborczych, dręczenia zwierząt, wreszcie do oddawania czci demonom, a nie
Agejowi, Enkom i jytnas, aby tym wszystkim doprowadzić jak najliczniejsze dusze
do zguby. Wrogowie Ageja nazywają zło dobrem, a dobro złem. Lud imaginuje ich
sobie jako istoty groźne, lecz głupie, w które car Ziemi strzela piorunami, by
poskromić tą sforę. Čortowska krew jest zielona, a woń Čortieńska przypomina
gnój i siarkę, podczas gdy od Enków i jytnas, bije delikatna woń fiołków, lilii
i róż. Kmiecie – rzeźbiarze i bajarze, wyobrażają je sobie jako istoty podobne
do satyrów, lecz brzydsze – czarne, z wielkimi rogami, długimi ogonami; przedstawiają
ich bez dziurek w nosie, z kaczymi, lub kurzymi łapami, ubranych w dziwne
stroje, które zowią się fraki i pludry. Mają też nosić wysokie kapelusze, zwane
cylindrami i czarne, błyszczące buty, o nazwie lakierki. Jako broń mają mieć
widły i najbardziej brzydzić się ludzkim kałem. Wielu kmieci podziela tą
zabobonną wiarę, a same Čorty śmieją się z ich naiwności. Złych nie wolno
wzywać pod żadnym pozorem; jedynie doświadczeni wołwchowie mogą ich wypędzać. Nienawidzą Mokoszy i
recytowania jej dziesięciu imion, a także wszelkiej radości, którą usiłują
zepsuć i znieprawić. Mądry wołwch Kuda Sitinicz rzekł kiedyś: ,,Są dwie
skrajności, których trzeba unikać. Pierwsza to nie wierzyć w istnienie złych
duchów, a druga – rozmyślać o nich tak dużo, że aż zapominać o Ageju’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz