poniedziałek, 7 lutego 2022

Oniricon cz. 791

             Śniło mi się, że:



- po latach spotkałem swojego katechetę, pana Andreusa ov Leovishinera, którego zaprosiłem na horror do kina, lecz uznał, że to głupi film,



- w erze dziewiątej rusałki wydawały własną gazetę,



- poszedłem do fryzjera, który czytał rękopis ostatniego tomu ,,Wymrocza'' i choć podobał mu się, radził mi, aby zerwał z literaturą,




- czytałem książkę Pawła Miłosza o historii Wielkiej Lechii, z której dowiedziałem się, że przodkowie Aborygenów przybyli do Australii z Kosmosu, razem z nimi przyleciały stwory podobne do dingo,



- na ulicy nauczycielka fizyki, pani Jolena ov Symetayak kłóciła się z moją ciocią, Ursulą ov Sieniticą, oskarżając ją o bycie czarownicą,

- mówiłem, że dziennikarze ,,Gazety Wyborczej'' są inteligentni, lecz robią z tego zły użytek,



- Jerzy Urban był księdzem, którego w latach 80 - tych XX wieku na znak szacunku całowano w kolana,

- Andrzej Duda wszedł do klatki lamparta, aby go pogłaskać i został ciężko raniony w twarz,



- w zastępstwie chorego Witolda Jabłońskiego opublikowałem w Internecie i zilustrowałem jego opowiadanie fantasy o słonicy z Indii,

- Sławomira zamieniła się w mężczyznę imieniem Kazimierz, którego pytałem o stosunek do ks. Jana Twardowskiego, on zaś pod wpływem jego poezji nawrócił się z rodzimowierstwa na katolicyzm,

- Mama znalazła wydawnictwo, w którym trzeba było płacić złotówkę za wydanie książki,



- wydawcy mieli do mnie pretensje, że nie piszę o dziabkach (niebinarnych odpowiednikach babci i dziadków),

- odwiedził mnie wujek Henricus ov Sieniticus razem z jakąś nastolatką, który chciał pod wpływem alkoholu wrócić samochodem do domu,

- czytałem przekład Nowego Testamentu, w którym były samochody i samoloty, potem powiedziałem, że nawet katolicy nazywają Biblię Tysiąclecia ,,Biblią 1000 błędów'',




- powiedziałem Steffenowi Möllerowi, że Bernhard Grzimek był przeciwny przyznaniu niepodległości koloniom afrykańskim,



- kiedy chodziłem do szkoły, w jej budynku Marguerite Krux i John Roxtone zostali uwięzieni przez bandytów, chciałem im pomóc, więc oskarżyłem Marguerite przed dyrektorką o kradzież daktyli, bo tylko tak mogłem zwrócić jej uwagę, dyrektorka początkowo nie chciała pomóc, aż poszedłem do Parku Żeromskiego w Szczecinie gdzie biegałem razem z dingo, dyrektorka zgodziła się wreszcie pomóc podróżnikom, a ja zastanawiałem się czy nie mylę świata realnego z fantastycznym,



- w czasach Echnatona i królowej Hatszepsut miał w Egipcie miejsce kryzys ekonomiczny, zaś władcy kazali odlać olbrzymie płyty ze złota. 

1 komentarz:

  1. Ciekawe czy ktoś z młodszych w ogóle wie kto to był Steffen Moller hehe! Swoją drogą muszę w końcu się zaopatrzyć w swój egzemplarz ''Wymrocza''...

    OdpowiedzUsuń