sobota, 13 kwietnia 2013

Na Clintona


,,Clinton, Clinton, co z ciebie wyrośnie? Martwię się już od tygodnia.
- To się nie martw.
Zębów nie myjesz, dzieci wciąż zabijasz, dziurę masz w swej służbie wojskowej!
- Sam jeszcze nie wiem, co ze mnie wyrośnie, demokraci na wierzbie, czy republikanie na sośnie...
Clinton! Pomysły masz straszne! Bądź wreszcie grzeczny i miły!
- No przecież jestem!
Czemuś z Levinski poszedł do łóżka, nie mam do ciebie już siły...
- Sam jeszcze nie wiem, co ze mnie wyrośnie, może po prostu będę ... Clintonem!’’



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz